czwartek, 15 października 2015

Oi! to the World !

Pomysł na zrobienie zina powstał w głowach niektórych z nas w 2008 roku. Miał to być zin w tradycyjnej formie papierowej. Niestety z różnych przyczyn pomysłu tego nie udało się zrealizować. Teraz mamy końcówkę 2015 roku a my ruszamy z E-ZINEm, ponieważ wierzymy że w tej formie zin trafiać będzie do szerokiej grupy osób. Na pierwszy strzał idzie wywiad z Zmierzlokami z Tychów. Zapraszamy do lektury!



STS: Yo, witamy na łamach naszego zina. Przedstawcie się, powiedzcie coś o sobie.

Z:Hej hej. Oliwia i Mateusz. Zmierzloki dwa nie lubiące sie jakoś konkretnie opisywać

STS: Jak tak oglądam fotki z Waszego studia to myślę sobie że jesteście bardzo młodymi
osobami. Ile macie lat i od kiedy dziaracie?

Z: Oliwia 23, a Mateusz 24. Młodo wyglądamy, ale powoli czas nas goni. Dziaramy już jakiś czas, będzie coś około 4rech lat. Pierwszy rok to same gówniarskie początki, raczej bez większej wiedzy, a z większą głupotą. Kaleczenie znajomych i siebie nawzajem późnien ludzie sami zaczeli się do nas dopychać i trzeba było otworzyć studio

STS: Kiedyś za irokeza i kolczyk w uchu można było dostać wpierdol, teraz młodzież śmiga cała podziarana i pokłuta i nikogo to nie dziwi ani szokuje? Dlaczego?

Z: Bo kiedyś to tatuaże mieli tylko maynarze, kryminaliści, albo Ci odważni. Albo jeszcze Ci inni, Ci co w ogóle nie przejmowali sie niczym. Dzisiaj w każdym mieście jest studio tatuaży, ludzie dziarają się po domach, piwnicach, na imprezach no i w studiach. Nawet bardzo grzeczne pindy chcą mieć jakiś mały tatuażyk. Z irokezem jest inaczej, bo czasem dalej na niego krzywo sie patrzy. Wciąż punk to coś innego, niewielu nosi irokezy. Kolczyki przejeła już reszta więc już nie są takie "punkowe", jak kiedyś. Teraz wiele dziewczyn czy chociażby tzn EMO wrzuca to sobie na buzie czy gdzie popadnie. Są oczywiście ludzie którzy nadal źle patrzą na tatuaż albo kolczyka. Ale są też kobiety, które źle patrzą na to, że druga kobieta chodzi w sukience. nie ma co się przejmować.

STS: No właśnie, czy spotykają Was jakieś przykre konsekwencje posiadania dziar w widocznych miejscach? I ogólnie ostrego wyglądu.

Z: Raczej ludzie patrzą na to z podziwem, nawet starsi, czasem wspominają, że podoba im się to ! U nas też jest inaczej, bo taką mamy prace. Czasem zdarza się, że ktoś patrzy na nas inaczej. Kiedyś, gdy była duża kłótnia u nas w bloku (zdarzały się często na parterze) poszłam zapukać do drzwi i powiedzieć swoje (szkoda było mi dzieci). Kobieta na to powiedziała mi, że to chyba ja mam problem, bo mam zobaczyć, jak wyglądam jak nienormalna no cóż, troche z nią podyskutowałam, ogólnie mówimy sobie dzień dobry, ale bardzo mnie to zszokowało. Może dlatego, że ja jakoś nigdy nie oceniam ludzi po wyglądzie.

STS: Jak myślicie czym spowodowana jest obecna moda na tatuaże? W każdym mieście jest po kilka salonów.

Z: Ludzie sie już nie boją, robią to nawet 16nastolatki. Chęć posiadania tattoo jest wieksza niz strach przed bólem. No i moda, jasne, dupeczki naoglądały sie innych wydziaranych dupeczek w internecie i teraz też chcą być takimi wydziaranymi dupeczkami.

STS: W Waszej twórczości pojawiają się motywy pro zwierzęce, subkulturowe i antyfaszystowskie. Jesteście wege/vegan, jaka subkultura jest wam najbliższa ? Co z działalnością antyfaszystowską?

Z: Tak sie składa, że mało mamy czasu na cokolwiek. Antyfaszyzm jest, bo musi być. Ale nie mamy zbyt wiele czasu żeby działać w tak wielu kierunkach. Ostatnio bardziej interesuje nas (bynajmniej na pewno mnie-Oliwie) akcje pro zwierzęce. Wiesz, ludzie zawsze sobie jakoś poradzą, a ze zwierzakami jest inaczej. Strasznie nie lubie ignoracji i może ignorowanie faszyzmu jest złe ale ignorowanie tego całego syfu związanego z wykorzystywaniem zwierząt jest po prostu kurewsko pojebane. To dzieje sie na taką skale i to dzieje się co chwilę. Na to ma wpływ prawie każdy z nas, każdym swoim posiłkiem. Walczę o to, żeby choć trochę wyrwać ludzi ze snu, ale wiem, że nawet największy hałas nie obudzi kogoś, kto udaje,że śpi. A co do subkultury, cieżko sie konkretnie określić, ostanio po prostu chodzimy w czym popadnie, żeby było wygodnie, ale też fajnie. Wiadomo, że zawsze pozostanie sentyment do polówek perrego i tym podobnych. Głównie słuchamy punk rocka i oi'a kiedyś wyglądaliśmy na pare porządnych skinheadów, ale w końcu zachciało mi się zapuścić włosy. Chyba nie potrzebuję się przypisywać pod konkretną grupę.

STS: Mimo młodego wieku macie mocny kręgosłup moralno – idelogiczno – światopoglądowy. Sami doszliście do tych postaw czy ktoś Was wkręcił w „punk rocka” ?

Z: Ciężko stwierdzić, zawsze w jakimś stopniu ludzie i sytuacje Cie kształtują. Wszystko co sie działo doprowadziło mnie tu, gdzie jesteśmy. Na pewno obydwoje chcieliśmy troche ucieć od zaprogramowanych ludzi, od wszystkiego w koło. To często prowadzi do punk rocka.

STS: Pogadajmy trochę o tatuażach, o co chodzi z jaraniem się tym całym oldskulem? Wszyscy se to dziarają, o co chodzi ?

Z: Zależy co masz na myśli mówiąć old school. teraz tatuaże mają wiele kategori, są black worki, są new schoole, old schoole, new traditionale, neotrady i inne, typowy old school teraz troche został przysłonięty przez new traditionale, czyli bardziej szczegółowe motywy z użyciem większej ilości kolorów. wciąż konturowe prace, ale juz nie takie proste. wygląda to ładnie i ludzie to łykneli.


  STS: Co robicie z klientami którzy chcą wydziarać sobie patriotyczne czy nawet faszolskie motywy?

Z: Nie tatuujemy faszystowskich motywów, jak i również nie tatuujemy nazioli i tym podobnych stworzeń:) już miałam taką sytuacje, że pisały do mnie osoby, które wydawały się mieć pooglądy sprzeczne z moimi i odmówiliśmy im tatuażu mimo że sam motyw nie miał nic wspólnego z jakąkolwiek ideologią. Co do patriotycznych motywów, nie jesteśmy ich zwolennikami, ale nie odmawiamy.

STS: A co z kibicami ? Czy np. Gks Tychy dziara się u Zmierzloków ?

Z: Raczej nie, kibice jakoś tak od zawsze ciągną do Lucky tattoo.

STS: Jakie są Wasze inspiracje jeśli idzie o tatuaż?

Z: Bardzo zmienne. Teraz inspirujemy się głównie czarnymi pracami, dotwork etc

STS: Czy macie jakieś sukcesy na koncie ? Jakieś wygrane konwenty itd.?

Z: Narazie dwie nagrody na konwentach, a konkretnie III miejsca w tatuaż kolorowy mały (oboje ta sama nagroda ;p). NO i będziemy w grudniowym numerze tattoofesta:)!

STS: Jaką muzykę usłyszymy w Waszym studio podczas dziarania ?

Z: Głównie punk rocka, oi, ale bywają też stare hity i czasem po prostu radio !

STS: Czym zajmujecie się poza tatuowaniem ? Jakieś hobby, pasje ?

Z: Jak już mamy chwile to lubimy wypaść na jakiś dobry koncert, albo pojechać w jakieś fajne miejsce. Ostatnio byliśmy w Pradze. Lubimy też gotować - a właściwie musimy ! no a głównie wolny czas spędzamy ze znajomymi. No i siłownia. Pochłania dużo czasu !

STS: Dobra powiedzcie jak dziś ma się tyska załoga. Wydaje mi się że kiedyś w Tychach załoga punx & skins była mocna? Czy faktycznie tak było? Jak wygląda to teraz?

Z: Punki pankują, skini na wykruszeniu. Załoga jest i walczy dziennie z piwem, żeby nie rozlać.

STS: Chcecie coś dodać na koniec ? Kogoś pozdrowić, podziękować?

Z: Dzięki za zainteresowanie gdybyśmy mieli więcej czasu chętnie odpowiedzielibyśmy lepiej na pytania, ale ostatnio mamy tyle na głowie, że nawet w lodówce pusto.

STS: Dzięki za wywiad!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz